Taniec w chmurach w RANCZO RADOSŁAW.
Ach ten otwierający zabawę weselną pierwszy taniec Pary Młodej, prawdziwy taniec w chmurach, po którym już na dobre opadły emocje związane z organizacją całego ślubu.
Na spontanie.
Na spontanie – tak w skrócie można by opisać to co działo się w dniu ślubu Magdy i Daniela. Scenariusz tego dnia pisało samo życie i to na bieżąco. Ten ślub jest doskonałym przykładem na to, że nie wszystko musi być zaplanowane w 100%, żeby osiągnąć zamierzony efekt – czyli zadowolenie wszystkich uczestników wesela. Przygotowania w Ranczo Radosław rozpoczęliśmy bez Pary Młodej, która to jeszcze w tym czasie „walczyła” z nieprzewidywanymi opóźnieniami. Dzięki temu mieliśmy sporo czasu, aby w spokoju uwiecznić detale. Części garderoby oraz biżuteria były już wcześnie przygotowane. Po przyjeździe Magdy i Daniela od razu „przeszliśmy” do przygotowań.. Co ciekawe z uwagi na fakt, że osoba, która miała pomagać Danielowi w jego przygotowaniach nie dotarła na czas. Zamiast szukać zastępstwa Pan Młody postanowił, że będzie przygotowywał się sam.
Na błogosławieństwo na szczęście wstawili się wszyscy punktualnie 🙂 Odbyło się ono na łonie natury, w otoczeniu bujnej zieleni. First look Pary Młodej, kilka ciepłych słów od rodziców i wreszcie wyjazd na ceremonię. Od tej pory wszystko szło już swoimi torami, bez większych niespodzianek. Po powrocie na salę, przywitaniu gości oraz obfitym obiedzie nadszedł czas na otwarcie balu. Pierwszy taniec, który nie jednokrotnie jest najbardziej stresującym wydarzeniem dnia ślubu dla Pary Młodej stał się tutaj prawdziwym show. Gdy stres opadł wraz z ciężkim dymem rozpoczęła się żywiołowa zabawa do samego rana. Dziękujemy za współpracę DJ Mateusz Dworczak.










































































